sobota, 16 kwietnia 2016

Rendirme En Tu Amor - Epilog

6 miesięcy później:
Moje życie teraz się zmieniło, już nie jest tak jak kiedyś. Straciłam kontakt z Anahi, Uckerem, ze wszystkimi którzy byli dla mnie ważni. Całymi dniami siedzę w pokoju, jedyne co od czasu do czasu zjem coś, i to tylko ze względu na błagania Eli. Nie mam po co żyć, nie mam dla kogo żyć. Pewnie teraz wszyscy zastanawiacie się, czemu wyjechałam, czemu siedzę na jakimś pieprzonym zadupiu? Już wam tłumaczę, po powrocie do domu mój ojciec oznajmił mi, że wyjeżdżamy. Okazało się, że dowiedział się o moim romansie, bo chyba tak to można nazwać z Uckerem. Ostatni raz widziałam go na sprawię w sądzie, którą wniósł mój ojciec. Na szczęście Christopher nie dostał, żadnej kary, oprócz tego, że ma zakaz wykonywania zawodu. Udało mu się tylko, dlatego że zeznawałam. Mówiłam, że wszystkie te rzeczy wynikły z mojej inicjatywy, wzięłam całą winę na siebie. Oczywiście mi nic nie zrobili, ale tylko prawnie. Mój ojciec, skarał mnie gorzej niż sąd by mógł to zrobić. Przeprowadziliśmy się prawie pół świata od Meksyku. Zabrał mi telefon, laptopa, cały dostęp do świata. Zapisał mnie do nowej szkoły, do której po prostu nie chodzę, za co ciągle zbieram ochrzan. Nie obchdzi mnie to za wiele, pogada i przestanie. Tęsknie za Anahi, jedyna osoba która mnie rozumiała, pocieszała, była. A Ucker on na zawsze pozostanie w moim sercu, ta rana po stracie jego jest niezaleczalna.



Witam ! :) 
Jest już epilog, tak to koniec tej historii. Pewnie wiele z was ma teraz ochotę delikatnie mówiąc mnie zabić, ale nie wyobrażałam sobie innego zakończenia. Nie każda historia jest tą szczęśliwą, tak jak i w tym przypadku. Mam nadzieję, że to fanfiction spełniło wasze oczekiwania i było znośne.
Teraz co do nowego. Więc nie jestem pewna kiedy zacznę je dodawać, tak jak mówiłam chce mieć 10 rozdziałów, a jak na razie mam 4,5 także no :) Piszę teraz dwa opowiadania przez co nie jest to takie proste jak wcześniej. Postaram się trochę spiąć, więc możliwe, że nowe zacznę wstawiać jeszcze w tym miesiącu :) 
Dziękuje za wszystkie wyświetlenia, bo jest już ich ponad 100tysięcy ! <3

5 komentarzy:

  1. Jeej! Jakie zakończenie. Nie spodziewałam się takiego końca. Nie zawiodłam się tak czy siak. Nie mogę się odczekać nowej historii. Epilog ciekawy. Co za ojciec. No, ale cóż. Dulce musiała ponieść konsekwencje. Czekam na nowe opowiadania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Que?! ...... <---- tu chwila, żeby ochłonąć, wdech i wydech Pelasiu.
    Jakiego ona ma zrytego ojca! Jak on mógł tak ją potraktować?! Szmaciarz jebany (i weź tu nie przeklinaj xD) Kurde, nie mógł jej tylko ochrzanić, dać karę, a Uckerowi wpierdolić?! Przecież tak nie wolno, bo to do cholery jej życie, a on nie miał prawa tak bardzo go niszczyć. Nie dość, że dziewczyna nigdy nie miała przyjaciół, to teraz kiedy ich znalazła, też musiała się z nimi rozstać!! To totalna głupota z jego strony i współczuję Dulisi i Uckerowi zresztą też :( Kurde, a może on ją jednak kochał i chciał stworzyć poważny związek?... Ale nie, bo Dulcia ma zjebanego starego, który wywiózł ją z kraju. Wgl to zakładanie mu sprawy w sądzie to już szczyt chamstwa! Tym bardziej, że on jej nie zgwałcił, a ona nie jest już dzieckiem! Epilog ogólnie mi się podoba, ale wkurza mnie to, że tylko ja mam tak dobre serce i wszystko kończę dobrze xD Wgl to ja wręcz żądam drugiej części tego opka, żeby Ucker znalazł Dul, alb ona uciekła z domu i wróciła do Meksyku... Nwm no, ale tak być nie może już zawsze :'(
    A co do następnego opowiadania, to liczę, że się weźmiesz w garść i będziesz szybko pisać rozdziały. Także rzucaj szkołę i wszystko inne i pisz rozdziały!! O Vondy oczywiście! :P No to ja lecę i pamiętaj, że czekam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też jestem za drugą częścią tego opowiadania. Jak tylko zobaczyłam ,że wstawiłaś epilog to od razu wiedziałam ,że tak to się skończy i nie myliłam się. Nie no, świetny tatuś. Przez całe opowiadanie go praktycznie nie było ,a teraz nagle się pojawia i niszczy życie Duli! Wcześniej to się nią nie przejmował nie??? Co za chamstwo z jego strony! I jeszcze zakładał sprawę w sądzie Uckerowi! Dobrze ,że Dulce zeznała na korzyść Uckera. Tyle dobrego.
    No to cóż...Czekam na kolejne opowiadanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. No nie to już koniec,dlaczego? To opowiadanie było jedną wielką niewiadomą i tak też je zakończyłaś. Nic nie wiem dalej o Chrisie i jego uczuciach względem Dulki.Ja się tak nie bawię chcę drugą część! a tak całkiem poważnie, to pomyśl nad kontynuacją tego opowiadania. To jedno z moich ulubionych,a ty dość,że ich rozdzielasz to jeszcze pozostawiasz tyle znaków zapytania.Pozdrawiam i czekam na nowe opowiadanie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwsze co widzę Epilog jak to ? Szok to żart. Ale jednak nie. Trochę jestem w szoku, jak to wszystko się potoczyło Dul nie ma z nikim kontaktu jak to możliwe smutne zakończenie. Jednak Dulce zapłaciła za swój romans z Uckerem on tak samo liczę na jakąś drugą część dalsze losy i na Nowe opowiadanie :D

    OdpowiedzUsuń