Po jakiejś godzinie spędzonej w łazience
stwierdziłam, że nie mogę siedzieć w niej w nieskończoność. Jeszcze Ucker
pomyśli, że się utopiłam czy podcięłam żyły. Oczywiście ja najbardziej
rozgarnięta osoba tak się spieszyłam do łazienki, że nie wzięłam ze sobą
żadnych ubrań. Owinęłam się w ręcznik i jak najciszej otworzyłam drzwi, tam w
środku miałam nadzieję, że on już śpi. Tak jak zawsze moja nadzieja jest
złudna. Ucker leżał sobie na łóżku w samych bokserkach i grzebał coś w
laptopie. Z tego co widziałam to wcale nie miał zamiaru iść spać. Na palcach
podbiegłam do szafy, żeby wyjąć z niej coś do spania, jednak nie byłam
wystarczająco cicho. Po upływie może dziesięciu sekund, poczułam na swojej szyi
czyiś oddech. Czyiś, wiadomo że Uckera. Odwróciłam się i spojrzałam w jego
oczy, już chciałam mu wygarnąć że zapewne mnie zdradza i inne obelgi, jednak
jak tak patrzyłam na te jego słodkie wargi, pełne pożądania oczy to od razu te
myśli odbiegły mi z głowy.
-Musze się ubrać, zimno mi. Widzisz mam
nawet gęsią skórkę - wyciągnęłam rękę i pokazałam mu ją. On zamiast dać mi się
kulturalnie ubrać to lekko ją pocałował, co spowodowało mały dreszcz.
-Trzeba Cię rozgrzać - powiedział całując
moje usta, nawet nie dając mi odpowiedzieć. Trudno ja też już nie mogłam wytrzymać
bez jego bliskości, i mimo że miałam pewne wątpliwości co do jego wierności to
ile to można wytrzymać. Widziałam, że i on był spragniony naszej wzajemnej
bliskości. Jego ręce powędrowały w błyskawicznym tempie do słupła od ręcznika i
zwinnym, szybkim ruchem go rozwiązały. Ręcznik opadł, a ja stałam przed nim
całkowicie naga. Patrzyłam w jego oczy, a on nawet na sekundę nie uciekł
wzrokiem. To było piękne stać z osobą, którą się kocha i patrzeć jej prosto w
oczy. W końcu i ja zdjęłam jego bokserki, widziałam teraz już dokładnie że mimo
to moje ciało pozbawione jakiego kolwiek ubioru działa na Uckera, nawet bardzo.
Uśmiechnęłam się i pocałowałam go, a on uniósł mnie do góry. Oplotłam mu nogi
wkoło talii, a on przycisnął mnie do ściany. Myślałam, że już będziemy
połączeni w jedność, ale nie tak szybko to nie w jego stylu. Przyciskając mnie
sukcesywnie do ściany jedną ręką, zjechał do mojego miejsca intymnego. Zaczął
wykonywać tam szybkie ruchy swoją ręką co przyprawiało mnie o zawrót głowy, a
żeby było jeszcze lepiej to ustami co chwilę całował moje usta na zmianę z
piersiami. Teraz to już na całym ciele miałam gęsią skórkę, nie tylko na
rękach. Jego ruchy ręką były coraz szybciej, a mój oddech coraz głębszy. Ja już
wprost dyszałam wprost do jego ust, co widziałam że daje mu nie zmierną
przyjemność. Gdy przeżyłam pierwszy szczyt wyszeptałam mu do ust.
-Nie uważasz, że lepiej by było gdybyś
jednak przyłączył się do tych przyjemności
- jak to mój mąż, jemu nie trzeba powtarzać dwa razy takich rzeczy. W
mgnieniu oka opuścił mnie lekko co sprawiło, że szybkim ruchem opadłam na jego
członka. Ucker unosił mnie dosyć szybko, więc oboje mieliśmy prze ogromną
rozkosz. Później przenieśliśmy się na łóżko, na którym i mi i Uckerowi było o
niebo wygodniej. Teraz nasze ruchy były jeszcze szybsze, co sprawiało że
zarówno ja i Ucker byliśmy na skraju wytrzymałości. W końcu oboje poczuliśmy
się spełnieni, w tym samym momencie, jakbyśmy byli dla siebie stworzeni. Pff
oczywiście, że jesteśmy dla siebie stworzeni. Leżałam na jego klatce piersiowej
i wsłuchiwałam się w bicie jego serca, a on głaskał mnie po głowie co chwilę w
nią całując. Wzięłam głęboki wdech i popatrzyłam na niego zmieszanym wzrokiem.
-Co jest ? - spytał obojętnym tonem
patrząc na mnie.
----------------------------------------------------------------------------------------
Jeśli mam być szczera to napisze że rozdział podobał by mi się gdyby nie to że podejrzewam Uckera o zdradzę no i oczywiście nadal pamiętam że ja uderzył czego jeszcze ja mu nie wybaczyłam. Nie zwracając na moje szczegóły uwagi to rozdział super lubię takie pikantne szczegóły. Czekam na tą szczerą rozmowę, bo Ucker musi zacząć się tłumaczyć a Dulce nie powinna tak szybko mu się poddawać :P. Czekam na kolejny ;)
OdpowiedzUsuńDziwny ten Ucker, w ogóle dziwnie się zachowuje raz jest zimny i agresywny a innym razem kochany i miły. Czekam na kolejny rozdział. :)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział. Z tą gęsią skórką fajnie;D Czekam na następny:)
OdpowiedzUsuńOgólnie to Ty kochana wiesz, że ja lubię takie pikantne rozdziały :D Tak więc komentarz byłby prawie że zbędny, gdyby nie fakt, że zakończenie pozostawia wiele do życzenia... No bo czm oni nagle zamilkli i spoważnieli?! Tak być nie może, coś jest nie tak!! Uckerowi jeszcze nie wybaczyłam tego jak traktował Dulce, ale nie lubię takich niejasności, więc to wszystko ma się wyjaśnić i mają być razem!! A wracając do konkretów: tak cudnie opisany rozdział w tej części... Nieodpowiedniej xD Ja chcę kolejny rozdział!!
OdpowiedzUsuń