sobota, 24 stycznia 2015

Te Quedaras - Rozdział 12

Już od samego rana byłam wściekła, budzik dzwonił co oznaczało godzinę 6 rano. Za 2 godziny musze wstawić się w mojej nowej pracy. Fakt, że Ucker jest tam szefem dodatkowo mnie dobijał, w pewnym sensie bałam się, że stare uczucie znów powróci, a może ono już powróciło albo nigdy nie zniknęło. Nie wiem, teraz nie czas na takie rozmyślenia. Mam Martina i tego będę się trzymać. Wstałam z łóżka wyłączając ten cholerny alarm. Wzięłam prysznic. I teraz pojawił sie dylemat nie miałam pojęcia w co się ubrać. Czy bardziej przyzwoicie, a może jednak seksownie. Po dłuższej chwili wyjęłam z szafy białą dosyć obcisłą koszulę, a do tego czarna spódniczkę sięgającą do połowy uda. Wszystko dopełniały wysokie czarne szpilki. Jak zawsze zrobiłam mocny makijaż. Nie zdążyłam nic zjeść więc tylko napiłam się soku jabłkowego. Szybko przeczesałam włosy. Wyszłam i udałam się na autobus, praktycznie wbiegłam na przystanek, a w szpilkach nie jest to łatwe. Zdyszana kupiłam bilet u kierowcy, a na moje szczęście oczywiście musiałam stać, bo w tym kraju nie ma prawdziwego dżentelmena, który ustąpił by mi miejsca. Wysiadłam, cieszyłam się przynajmniej z faktu, że przystanek był pod samą firmą. Lekko zmęczona wjechałam windą na piętro od razu podeszła do mnie sekretarka, która w błyskawicznym tempie odprowadziła mnie pod gabinet Uckera.
-Pan prezes już na Panią czeka - aż mnie zemdliło ta paniusia na samo wspomnienie o Uckerze szczerzyła się jak głupia. Nie odpowiadając jej nic bez pukania wtargnęłam do gabinetu. Christopher siedział za biurkiem, widać że był zdenerwowany miał rozluźniony krawat i odpiętą koszulę muszę przyznać, że wyglądał niesamowicie. Dul o czym Ty myślisz! Przecież Martin wyglądał 100 razy lepiej. 
-Mogę? - spytałam, a raczej stwierdziłam i usiadłam na fotelu naprzeciw biurka. 
-Powiedz mi gdzie jest moje miejsce pracy i się zmywam - obojętnie spojrzałam w jego stronę.
-Tutaj - powiedział i wskazał biurko, które znajdowało się obok jego.
-Żartujesz prawda?
-Nie ja mówię bardzo poważnie.
-Jak ja mam pracować tutaj- wskazałam na te nieszczęsne biurko.
-Jesteś moją  asystentką to chyba normalne, że musisz być blisko - a to cwaniak, nic się nie zmienił. Bez słowa wstałam i udałam się do mojego nowego ,,stanowiska". Czułam na sobie wzrok Uckera. Po jakiś dwóch godzinach gdzieś wyszedł. Siedziałam bezczynnie i strasznie się nudziłam. Nagle ktoś zaczął muskać mnie po szyi. Odwróciłam się i zobaczyłam Christophera nie wiem czemu ale od razu wpiłam się w jego słodkie usta. Teraz zdałam sobie sprawę jak bardzo za nimi tęskniłam. Jak to na Uckera przystało szybko zaczął odpinać guziki mojej obcisłej koszuli. Po chwili zostałam tylko w czerwonym koronkowym staniku. Ja nie zostałam mu dłużna i także szybko pozbyłam się jego górnej części garderoby. Błądziłam rękoma po jego klatce piersiowej, którą przez te lata jeszcze bardziej wyćwiczył. Jego ręka rozpięła suwak od mojej spódnicy. Nawet nie wiem kiedy zostaliśmy kompletnie bez ubrań. Energicznym ruchem rzucił moje nagie ciało na biurko. Już miał we mnie wejść i...
-AAAAAA!!! - krzyknęłam przestraszona.
-Ładnie to tak spać w pracy - spytał Ucker, który stał nade mną z jakimiś papierami. On był całkowicie ubrany to był tylko sen, ale czemu akurat taki.

No to ostatni dodany tak szybko ;) Kolejny gdzies za tydzien no cos kolo tego ;)

8 komentarzy:

  1. Dul i jej wyobraźnia hahaha czemu to był sen (jak się dowiedziałam że to sen, smutno mi się zrobiło) Tak jak pisałam jestem zachwycona tym że Dul i Ucker pracują razem no i co do seny erotycznej proszę ładnie aby ona wydarzyła się na prawdę :P. Co by tu jeszcze napisać hmm nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału !!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. a i u mnie nowy rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdziały super, nie mogę doczekać się już kolejnego :-P

    OdpowiedzUsuń
  4. o boziu rozdzial cudowny;* mam nadzieje ze dodasz cos szybciej niz za tydzien;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uuu nabdrobilam ;D dużo tego było, ale szybko się uporalam. Z jednej strony szkoda, ze to sen, ale z drugiej strony jest Martin i nie wierze w to, żeby Dulce go zdradziła zwłaszcza w przypadku, ze w porównaniu do Ucka to cudowny facet. Ale można liczyć na to, ze Ucker się zmienił. Jednak Martin taki przystojny *,* kurcze wiedziała jakiego faceta wybrać. Długo uwielbialam Uckera, a potem jego miejsce zastąpił on ;D wiec dla mnie to ciężki wyobor ;D
    Także czekam na nastepny ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. No Ty wiesz, jaka była moja reakcja na ten rozdział xD Ale dowiesz się tego jeszcze tak słownie: no więc czemu to była tylko wyobraźnia?! Ale w sumie to znaczy, że ona go dalej kocha, skoro takie rzeczy sobie wymyśla ❤ Ale w sumie to może być tylko zwykły pociąg... Albo tramwaj, haha :-D No nie wiadomo, co ta Dula ma w głowie ;-) Ale Ucker to spryciarz xD Osobista asystentka, ma biurko koło niego... Kurde, on na pewno o niej nie zapomniał i nadal coś do niej czuje. To niech się lepiej stara o nią :-) No a wgl to Pelasia czeka na taką scenkę jak z marzeń Duli, ale oczywiście na prawdę :-* Ciekawe jaka będzie reakcja Uckera na zamyślenie się Dulce xD A i chciałabym stwierdzić, że rozdział powinnaś napisać wcześniej. Ty wgl powinnaś teraz ciągle pisać rozdziały, wiesz... Z tęsknoty za mną :-* I nie smutaj, pamiętaj: Que significa Vondy? ❤❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  7. Matko a już myślałam że tak szybko taka gorąca scena się rozgrywa a tu bum...to tylko sen Dul.Ale nie daj nam czekać aż tygodnia do następnego rozdziału liczę że będzie on szybciej.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mi się podoba styl pisania. :-D

    OdpowiedzUsuń